„Jest to bardzo długa i trudna ścieżka”. Historia dentysty z Ukrainy

„Jest to bardzo długa i trudna ścieżka”. Historia dentysty z Ukrainy

Dodano: 
Zdjęcie dentysty Władyslawa Szyranta
Zdjęcie dentysty Władyslawa Szyranta Źródło:Archiwum prywatne
Dentysta z Ukrainy opowiedział o procesie uzyskiwania pozwolenia na pracę w Polsce i podzielił się przydatnymi wskazówkami, które pomogą zachować piękny uśmiech.

35-letni Władysław Szirant jest pochodzącym z Ukrainy dentystą, który od 2021 roku mieszka w Poznaniu. Ma 11-letnie doświadczenie w ortodoncji i endodoncji. Po przeprowadzce do Polski musiał przystosować się do pracy w nowym kraju i na nowych zasadach.

Anastasiia Bohdan, „Wprost Ukraina”: Czy trudno było znaleźć pracę w Pana specjalizacji?

Władysław Szirant: Znalezienie pracy w Polsce nie było trudne. Główną przeszkodą było uzyskanie pozwolenia na pracę. Niestety ukraińskie dyplomy medyczne nie są uznawane w UE, a żeby pracować jako lekarz w Polsce, trzeba przejść proces nostryfikacji (uznawania dyplomu – red.).

Jest to bardzo długa i trudna ścieżka, która obejmuje skomplikowane egzaminy specjalistyczne w języku polskim. Podczas pandemii COVID-19 wszedł w życie uproszczony program dla lekarzy, dzięki któremu pracuję w Polsce. Później ten program został rozszerzony z myślą o lekarzach z Ukrainy, którzy zmienili miejsce zamieszkania z powodu wywołanej przez Rosję wojny.

W jaki sposób ten program pomaga lekarzom?

Dzięki niemu można uzyskać tymczasowe zezwolenie na pracę na okres do 5 lat. Z pozwoleniem lekarze mogą pracować i przygotowywać się do nostryfikacji, która nadal jest konieczna.

Ten proces nie jest łatwy: trzeba wypełnić setki dokumentów, uzyskać pozwolenia od kilku urzędów, posiadać zaświadczenie o przynajmniej minimalnej znajomości języka polskiego itd. W przypadku niektórych lekarzy proces ten trwa nawet rok. Ja dostałem pozwolenie w 6 miesięcy. Było ciężko, ale się udało.

Kim w większości są Pana klienci? Ukraińcami czy Polakami?

99,9 proc. moich pacjentów to Ukraińcy i Białorusini. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma różnicy między pacjentami, wszyscy mają leczone zęby w ten sam sposób. Jest tylko jedna różnica między naszym narodem a Polakami: Ukraińcy często chodzą do dentysty, gdy odczuwają ból, podczas gdy Polacy przychodzą na rutynowe kontrole i dbają o zęby. Tego musimy się od nich nauczyć. To dobry nawyk.

Co radziłby Pan robić, aby mieć zdrowy i piękny uśmiech?

Radzę po prostu udać się na wizytę kontrolną do lekarza. Leczenie problemów na początkowym etapie może być 5-10 razy tańsze i szybsze, niż gdy jakiś kłopot jest już na zaawansowanym poziomie. Radzę też profesjonalnie oczyszczać zęby u dentysty przynajmniej raz w roku, a najlepiej co 6 miesięcy. Ważna jest też regularność w życiu codziennym. Należy dokładnie szczotkować zęby rano i wieczorem. Po prostu dbać o higienę.

Jakich czynności nie należy wykonywać w ramach opieki stomatologicznej?

Jako dentysta odradzam używanie twardych szczoteczek do zębów – uszkadzają one szkliwo zębów i dziąsła. Odradzam również używanie wykałaczek, lepsze jest nitkowanie zębów. Warto też pamiętać o tym, że trzeba regularnie wymieniać szczoteczki do zębów. Odradzam używanie jednej przez okres dłuższy niż 3 miesiące. Gromadzi się na nich wiele bakterii.

Czytaj też:
„Wideo-słownik”. Kupujemy leki w aptece
Czytaj też:
Od sprzątaczki do właścicielki „Szycia Życia”. Historia, która inspiruje do założenia własnego biznesu

Autor: Anastasija Bohdan
Źródło: Wprost Ukraina
Powyższy artykuł, którego autorem jest Anastasija Bohdan dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowa. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Fundacji Tygodnika Wprost. Utwór powstał w ramach zadania publicznego zleconego przez Prezesa Rady Ministrów. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji i o posiadaczach praw.

Pomoc Ukrainie

Projekt www.wprostukraine.eu został sfinansowany w kwocie 4 030 235,31 zł (słownie cztery miliony trzydzieści tysięcy dwieście trzydzieści pięć złotych i trzydzieści jeden groszy), co stanowi 79,74% wartości zadania publicznego, przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów w ramach zadania publicznego „Pomoc ukraińskim dziennikarzom i społeczności ukraińskiej w Polsce – popularyzacja wiedzy i budowanie świadomości społecznej uchodźców z Ukrainy”, realizowanego pod nazwą „ETAP 3 Projektu – Pomoc Ukrainie”. Całkowity koszt zadania publicznego stanowi sumę kwot dotacji i środków, wynosi łącznie 5 054 536,31 zł (słownie: pięć milionów pięćdziesiąt cztery tysiące pięćset trzydzieści sześć złotych i trzydzieści jeden groszy). Dotacja KRPM została udzielona na podstawie ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie.

Inicjatywa ufundowana przez Fundację Tygodnika WPROST w ramach programu: Pomoc ukraińskim dziennikarzom