W nocy z czwartku na piątek (9–10 października) Rosja przeprowadziła masowe uderzenia na obwód zaporoski. Ośmiu cywili zostało rannych, w tym siedmioletnie dziecko, które zmarło w szpitalu.
Ministra energetyki Ukrainy, Swiatłana Hrynczuk, poinformowała w mediach społecznościowych, że celem ataku były głównie obiekty energetyczne. Lotnictwo wojskowe podało, że Rosjanie użyli pocisków balistycznych i dronów (bezzałogowych statków powietrznych).
Skala zniszczeń i użyte środki
Jak przekazał Iwan Fedorow, szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, w atakach na Zaporoże i rejon wasylkowski (obwód kijowski) zginęły dwie osoby, a liczne budynki mieszkalne i samochody zostały zniszczone.
Celem Rosjan było 12 miejscowości. Pięć rakiet uderzyło w Zaporoże, kolejne sześć ataków lotniczych przeprowadzono na Zaporoże i Połtawkę, a w sumie inne lokalizacje były celem 504 dronów.
Dodatkowo użyto wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet i wykonano ponad 200 uderzeń artyleryjskich.
Tragiczna śmierć siedmiolatka
Fedorow przekazał, że siedmiolatek trafił do szpitala po nocnym ataku. – „Lekarze walczyli o życie dziecka, jednak obrażenia były zbyt poważne” – podał. Wcześniej do placówek medycznych przewieziono też 45-letniego mężczyznę w ciężkim stanie, któremu zapewniono pełną pomoc medyczną.
