W trakcie 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ doszło do spotkania Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim. Podczas wspólnej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zapytał, czy NATO powinno zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające przestrzeń powietrzną sojuszu.
– Tak myślę – odpowiedział prezydent USA, zaskakując opinię publiczną.
Odpowiedź na pytania o wsparcie sojuszników
Reporter dopytywał, czy Stany Zjednoczone wesprą w tym swoich sojuszników. Trump stwierdził:
– To zależy od okoliczności, ale tak, jesteśmy bardzo mocni w sprawie NATO.
Na jego słowa zareagował były polski minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, komentując krótko na Twitterze: „Roger that”, co w komunikacji radiotelefonicznej oznacza przyjęcie komunikatu.
Trump zmienia stanowisko wobec wojny w Ukrainie
Po spotkaniu z Zełenskim Donald Trump zamieścił obszerny wpis w serwisie Truth Social, w którym przedstawił odmienną niż wcześniej opinię o wojnie w Ukrainie. Podkreślił, że przy wsparciu państw europejskich i NATO Ukraina może odzyskać swoje terytoria w pierwotnych granicach.
– Po poznaniu sytuacji militarnej i gospodarczej Ukrainy i Rosji oraz problemów, jakie wojna stwarza Rosji, uważam, że Ukraina jest w stanie odbudować swój kraj – napisał Trump.
„Rosja to papierowy tygrys”
Prezydent USA dodał, że Rosja prowadzi „bezcelową walkę od trzech i pół roku, której zwycięstwo realnej potędze militarnej powinno zająć niecały tydzień”. Trump określił Rosję mianem „papierowego tygrysa” i wskazał, że problemy gospodarcze Kremla mogą przyspieszyć działania Ukrainy.
– Kiedy Rosjanie zobaczą realną sytuację gospodarczą i wydatki na działania wojskowe, Ukraina będzie mogła odzyskać swój kraj, a kto wie, może nawet posunąć się dalej – dodał amerykański przywódca.