– Istnieje niebezpieczeństwo, że prezydent Trump za uzyskanie wolnej ręki w sprawie Iranu, może przehandlować Ukrainę albo część jej interesów w relacjach z Putinem. To jest prawdziwe zagrożenie dla Polski – mówił były prezydent.
Komorowski: Trump kieruje się głodem sukcesu
Bronisław Komorowski uważa, że Donald Trump działa pod wpływem silnej potrzeby osiągnięcia sukcesu. – Zapowiadał zakończenie wojny w Ukrainie w ciągu jednego dnia, ale nic z tego nie wyszło. Mamy konflikt w Strefie Gazy, a teraz pojawia się trzeci, w który Izrael próbuje go zaangażować – wyliczał były prezydent.
Zdaniem Komorowskiego, Trump już teraz próbuje znaleźć usprawiedliwienie dla swojej „porażki politycznej”. Ta opinia nie jest pozbawiona podstaw – jak donosiła stacja CNN pod koniec kwietnia, Trump co najmniej 53 razy obiecywał zakończenie wojny w Ukrainie w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu, a czasem nawet wcześniej.
Trump łagodzi wcześniejsze deklaracje o zakończeniu wojny
Donald Trump z czasem zaczął dystansować się od swoich wcześniejszych, stanowczych deklaracji dotyczących szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie. 22 kwietnia, w wywiadzie dla magazynu „Time”, stwierdził, że jego słowa były jedynie „przenośnią”. Jednak wcześniejsze wypowiedzi sugerowały coś zupełnie innego.
– Zanim jeszcze dotrę do Gabinetu Owalnego, zakończę katastrofalną wojnę między Rosją a Ukrainą. Zostanie rozstrzygnięta bardzo szybko – mówił 4 marca. Kilka tygodni później, 25 marca, niemal powtórzył tę deklarację, zapewniając, że doprowadzi do pokoju w ciągu 24 godzin. – Wiem dokładnie, co powiedzieć każdemu z nich – przekonywał.