Julia Swyrydenko ogłosiła, że parlament Ukrainy ratyfikował „historyczną umowę o partnerstwie gospodarczym między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi”. Wicepremier podkreśliła, że dokument ten to nie tylko formalna umowa prawna, ale również „fundament nowego modelu współpracy z kluczowym partnerem strategicznym”.
Umowa między Ukrainą a USA
W ramach porozumienia Ukraina i USA podpisały umowę dotyczącą współpracy w sektorze surowców.
„Bezpieczeństwo musi iść w parze z gospodarką — to właśnie stanowi podstawę naszego partnerstwa z Ameryką. Umowa została zaprojektowana tak, by stworzyć pełne możliwości współpracy również w zakresie bezpieczeństwa” — wyjaśniła Swyrydenko w mediach społecznościowych.
Zaznaczyła również, że prezydent Wołodymyr Zełenski od początku jasno określał, jakie powinny być założenia tego porozumienia: „absolutna równość stron, poszanowanie interesów narodowych Ukrainy, wspólne zarządzanie z USA oraz inwestycje ukierunkowane na przyszły rozwój kraju”.
Eksperci podkreślają, że warunki umowy surowcowej, jakie ostatecznie udało się wynegocjować Ukrainie, są znacznie korzystniejsze niż pierwotne propozycje strony amerykańskiej. Mają one odpowiadać postulatom przedstawionym przez prezydenta Zełenskiego podczas jego wizyty w Białym Domu w lutym.
Parlament ratyfikował umowę
Zgodnie z zapisami umowy, Stany Zjednoczone nie wymagają od Ukrainy spłaty wcześniejszej pomocy wojskowej przychodami z eksploatacji surowców. Ukraina zachowa pełną kontrolę i prawo własności do wydobytych zasobów. Jednocześnie powołany zostanie specjalny fundusz, którym będą wspólnie zarządzać obie strony. W celu przyciągnięcia inwestorów oraz nowoczesnych technologii Amerykanie wykorzystają agencję US International Development Finance Corporation (DFC).
Na terytorium Ukrainy — sąsiadującej z Polską — znajduje się aż 22 surowce uznane przez Unię Europejską za krytyczne, czyli rzadkie i niezbędne dla nowoczesnych technologii. Są one kluczowe m.in. w produkcji magnesów trwałych, silników elektrycznych czy zaawansowanych komponentów przemysłowych.
Ukraińskie złoża kryją także uran i tytan — pierwiastki o strategicznym znaczeniu dla przemysłu kosmicznego, lotniczego oraz energetyki jądrowej.
Największe zaniepokojenie budzi fakt, że niemal połowa złóż pierwiastków ziem rzadkich znajduje się obecnie na terenach okupowanych przez rosyjskie wojska.