Czechy, Niemcy i Polska planują utworzenie specjalnych centrów wspierających powrót ukraińskich uchodźców do ojczyzny – informuje ukraiński portal Ukrainska Prawda. Placówki te będą nie tylko pomagać w organizacji powrotu, ale także pełnić rolę ośrodków kulturalnych i społecznych. Ich zadaniem będzie wsparcie Ukraińców w kwestiach prawnych, transportowych oraz codziennych związanych z powrotem do kraju.
– Chciałbym podkreślić, że ten powrót jest całkowicie dobrowolny. Nie będą stosowane żadne metody przymusowe – zapewniał na początku stycznia Ołeksij Czernyszow, wicepremier Ukrainy.
Nieprzypadkowy wybór krajów
Wybór tych krajów nie jest przypadkowy. Spośród wszystkich państw Unii Europejskiej to właśnie Niemcy (1 235 960 osób), Polska (955 110 osób) i Czechy (369 330 osób) przyjęły największą liczbę uchodźców z Ukrainy.
Wicepremier Ołeksij Czernyszow zaznaczył także, że „władze w Kijowie z zadowoleniem przyjmą sukces Ukraińców za granicą, jeśli obywatele kraju znajdą tam miejsce dla siebie i swoich rodzin”.
Trudne powroty
Im dłużej trwa wojna, tym więcej ukraińskich uchodźców rozważa pozostanie za granicą. Według sondażu opublikowanego w 2024 roku przez monachijski instytut Ifo, niemal 25 proc. deklaruje chęć osiedlenia się na stałe poza Ukrainą.
Około 35 proc. badanych chce wrócić do Ukrainy, gdy tylko znów będzie tam bezpiecznie. „Tylko cztery procent planuje powrót wkrótce, niezależnie od sytuacji bezpieczeństwa w Ukrainie” – powiedział szef Centrum Badań nad Migracją instytutu Ifo, Panu Poutvaara. Dotychczas do Ukrainy wróciło nieco mniej niż 11 proc. uchodźców, podczas gdy 25 proc. nadal nie podjęło decyzji.